Tolerancja i....

Artistisch

No ale weźcie. Niech ktoś popatrzy na podstawówkę. Czy jest tam choć trochę wolności społecznej? Już nawet nie jednostkowej.... Za dużo bym wymagał. Nie ma. No i co? Szerzy się rasizm, nietolerancja, szowinizm i w ogóle. Wszystko, co złe. Szkołą w tym punkcie to jedno wielkie bagno. Księża na pierwszym miejscu uczą takich rzeczy. No popatrzcie sobie na taką lekcję pieprzonej religii. Ja akurat mam takiego księdza, który generalnie zachowuje się spoko, bo tak jakby na naszym poziomie, taki szalony i ciągle gada, a z drugiej - jego poglądy na TE tematy są tak wąskie, że aż trudno się w nie zmieścić. Co taki ja może? Po prostu patrzeć i kręcić z dezaprobatą głową. Powiedizał mi ostatnio, że on tylko nie szanuje poglądów takiego człowieka. A człowieka jako jednostki to absolutnie przyjmuje. Nie godzi się tylko z jego poglądami. Czyż to nie głupie? Kurwa, jeśli nie szanuje się czyichś poglądów, to się nie szanuje człowieka, całego człowieka, a nie samych jego poglądów do k**y nędzy! To jest żałosne. Kiedy mi powiedział, że homoseksualizm to choroba i on się tym brzydzi, to mnie aż odrzuciło. Nie wmurowało, zrobiło mi się słabo. Miałem ochotę rzygnąć mu prosto w twarz. Kurwa, jakim prawem on śmie mówić coś takiego?! I jeszcze dorzucił, że są specjalne kliniki, gdzie leczy się takich ludzi i oni później "normalnie" funkcjonują. Zakładają "normalne" rodziny i żyją "normalnie". TO właśnie jest chore.