Forum www.muzykajmusic.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wasze nałogi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.muzykajmusic.fora.pl Strona Główna -> Wasze poglądy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryoko




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:06, 13 Lis 2008    Temat postu: Wasze nałogi

Oczywiście nie tylko te ble. Ale niektóre nałogi z pozoru ok, mogą szkodzić. No to proszę oto moje:

- muzyka- nie przeżyłabym dnia bez muzyki. Tutaj też jest problem z mp3. Słucham tego tak dużo, że ostatnio musiałam zmienić słuchawki z do ucha, na ucho. Wcześniej cholernie uszy bolały, co za tym idzie-głowa. Muzyka też szkodzi na szkołe. Zawsze na pierwszej lekcji jestem półprzytomna, bo w nocy słucham muzy. Ehhh...

-zegarek- nie mogłabym wyjść bez nbiego z chaty. Zawsze chcę wiedzieć, ktora godzina. Ale w szkole już sobie zapamiętali, że go mam i co chwilę musze odpowiadać na jakże irytujące pytanie "Za ile dzwonek?" Khhh...

-rysowanie- nie tylko hobby, ale i nałóg. Czuję potrzebę ryswanie jak pójścia do toalety. Czasami taki "atak" mnie bierze na lekcji. Ahm, nie raz dostawałam ochrzan, że nie słucham na lekcji.

-komputer- kozeł ofiarny tych "dorosłych". Przecież, gdyby nie komp nie wiedziałabym tak dużo jak teraz! Gdyby nie komp stalabym się sztywnym dzieciakiem bez osobowości. Jednak komputer jest jak żyletka- chwilowe pocieszenie, a potem jest jeszcze gorzej.

Jak sobie coś przypomnę to dopisze, a teraz chce poznać wasze uzależnienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artistisch
Administrator



Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nothingless
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:21, 13 Lis 2008    Temat postu:

O matko, chcesz poznać....? na.... pewno....? *niepewny*

no dobra *zaciera ręce*
*rozsiada się wygodnie w wysokim fotelu, kładąc błszczące glany na stoliku*

A więc.... Od czego by tu zacząć.... *szpera w jakichś świstkach i wielkich teczkach w jakimś ogromnym pudle, które pojawiło się nie wiadomo skąd*
[Najlepiej od początku]
Ty, zamknij się!
*chwila ciszy*
O, teraz lepiej. Więc.... Od czego.... Ooo, jest. *wyciągając najbardziej żałosny kawałek papieru, wyglądający.... No, właściwie nie wgylądający. bo jak się na niego patrzyło, to się miało wrażenie, że z niego nic już wyczytać nie można.Strzepnąwszy go, oddalił go od twarzy i nawet nie wysilają się za bardzo, przeczytał*:

Jeden. MUZYKA.

Muzyka była, jest i będzie moim największym, najukochańszym nałogiem, jaki kiedykolwiek miałęm i mieć będę. Tak, jak i dla Ciebie, Ryo, jest dla mnie powietrzem, życiem i wodą, bez niej nie wytrzymałbym ani chwili. Jest dla mnie takim antidotum, moim narkotykiem, nie umiem z niego zrezygnować. Pomaga mi, gdy tego potrzebuję. gdy trzeba mnie zdołować zawsze także chętna do pomocy. bo tak się najlepiej pisze - jest wena,
[a raczej wen....]
zamknij się, mówię!
[już nic nie mówię....]
No więc, jest wena, jest czas, jest miejsce, przestrzeń, nic, tylko pisać, pisać i się w tym zatracać.

Dwa. To, o cym już zdążyłem wspomnieć, pisanie.
Pisanie.... Nie umiem nie pisać. Jak się denerwuję, to piszę. Jak czuję wenę, pisz. jak się nudzę - także piszę. Jeśli nie piszę, to znaczy, że zapomniałem o tym. xD

Trzy. Projektowanie. Moja mała wenka.
Zawsze chciałem, żeby jakaś moja kreacja zawisła na jednym z modeli, takich prawdziwych panów, którzy się w modelingu trudnią. Mam nadzieję spełnić keidyś to swoje pokręcone marzenie

Cztery. Leki.
Jestem lekomanem. Wcale mi to nie przeszkadza.

Pięć - Bezsenność.
Dzisiaj znów dała mi o sobie znać. Ostatnio myślałem, że mi przeszło, ale dzisiaj się odezwała ze zdwojoną siłą. I, nie wiem, po co, zapisałem z dziesięć bitych stron drobnym maczkiem. Oczywiście oddzielając teksty sposobnom liniom.

Szcześć.
Instrumenty.
Gitara to moje drugie imię.
W życiu bym sobie nie wybaczył, gdyby ktokolwiek inny dotknął mojej gitary. Nie tej elektrycznej, nie, to bym jeszcze przeżył. Mój akustyk....To mój partner. ma on już 15 lat, sędziwy więc to wiek, i bardzo mu mnie brak, kiedy długo mnie nie widzi. Widzicie, już bredzi. Dobra, idę do niego, bo się chłopiec nabawi gorączki.

Ściedem.
Nauka. Nie w sensie w szkole, tylko jako działu kultury. Lubię poznawać, uczyć się nowych rzeczy, uwielbiam patrzeć na coś, czego nigdy nie widziałem. Czuję wtedy jakąś dziwaczną przyjemność. Eee.... Nieważne....

Osiem.
Masochista. I dogmatyk. I wredny pajac. Pacan.
Jakkolwiek to nazwać, moim uzależnieniem jest irytowanie, wnerwianie i załamywanie ludzi swoją apatycznością, spokojem, wyrafinowaniem, wyrachowaniem, wredotą i chamstwem. uwielbiam patrzeć, jak ich ranię. Jestem też masochistą. Opowiadać o tym - nie będę....


Dziewięć.
Seks xD

Dziesięć. Książki.
Bez książek umarłbym. W męczarniach. Albo bym się powiesił, albo zabił.
[ale z Ciebie masło maślane....]
Zamknij się, do :censored: ! (wdech, wydech.... spokooojnie....)
[no dobra, dobra.... ale bądź normalny co....? *uchyla się przed kataną*]

Jedenaście.
Rysowanie. Także bez tego nie wyobrażam sobie egzystencji. Cały czas wracam do takiego ogromneeego bloczka (nie, żeby był duży w wysokości.... w grubości.) i tam sobie bazgrzę. Ale nie pokarzę nic. Ten bloczek nie widuje światła ziennego dla osób prywatnych, bo mnie jedna dziewczyna kiedyś strasznie pochwaliła i się spytała, czy ten anioł, którego narysowałem, to nie jest autoportret. Znaczy.... Spytała, czy to nie jest autoportret.
[A to był anioł, czaicie jego zdziwienie?]
:censored:!!!!
[.... *odchodzi*]
A to było przy kolegach. Nie będę wspominać, jak się ich panny ze mnie lały.

Dwanaście.
:censored:
Tego nie wymienię, bo to moja prywatna sprawa xD
Lubię lateks Wesoly

I na tym miało się zakończyć, ale dopiszę coś jeszcze.

Liryka.
Schakespeare.
kocham go i jego twórczość. Podbił moje serce i nie wyrwie mni od niego nic.

Pozdrawiać. A ja kończyć xD
[ja też!]
Sylwio!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shine




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:34, 17 Lis 2008    Temat postu:

Hmmm... od czego zacząć... już wiem.

1. MUZYKA, zawsze i wszędzie. W każdej wolnej chwili, kiedy tylko się da. Nie będę opisywać, bo Artistisch zrobił to tak pięknie, że... no cóż, powiem tylko że czuję tak samo jak on. Dodam jeszcze, że kiedy zamknę oczy, usiądę wygodnie i puszczę moją ulubioną muzykę, wypoczywam lepiej niż śpiąc.

2. Cisza. Tak wiem, dziwne, jeśli spojrzeć na punkt pierwszy. Ale ciszę kocham prawie tak samo jak muzykę, tylko potrzebuję jej dużo mniej. Z reguły ciągnie mnie do niej w dzień, ale mam ją tylko w nocy. Lubię być sam na sam ze swoimi myślami, po prostu się wyłączyć.

3. Pisanie i wymyślanie opowiadań. Nie mam weny. Nie mam weny. (x100) Od bardzo, bardzo dawna. Ale uwielbiam pisać. Ja wciąż wymyślam nowe opowiadania, choć ogromna ilość z nich zostaje tylko w mojej głowie. Ale uwielbiam to robić. Robię to zawsze i wszędzie. Prawie w każdej sekundzie życia. W każdej sytuacji, na klasówce, kiedy kłócę się z matką... Nawet teraz myślę, jak może dalej potoczyć się jedno z moich... aktualnie chyba trzech czy czterech, prywatnych opowiadanek. Tych tylko w mojej głowie.

4. Czytanie. Oj tak... mogę robić to całymi dniami. Książki, opowiadania... yaoi, twincestowe... głównie takie. Niektóre z nich, na przykład Twincestowa trylogia Loreley (Artistisch pewnie zna ) są o wiele lepsze od książek uznawanych powszechnie za najlepsze. (Akurat czekam aż przyślą mi z Merlina nową książkę, "chłopak czy dziewczyna?" Która opowiada o parze przyajciół, Marcusie, geju, i Frannie "najlepszej-przyjaciółce-geja" z opisu zapowiada się ciekawie, poza tym to powieść dla młodzieży polecana przez Victora gimnazjalistę xD)

5. Zdjęcia.
-Uwielbiam je robić, szczególnie mojej przyjaciółce, Dominice. To moja prywatna modelka Wesoly
-Uwielbiam je zbierać. Zdjecia muzyków. Tych ukochanych Kiedy mi się nudzi to szukam w internecie zdjęć... i ostatnio stwierdziłam, ze zdjęć Rukiego w ciagu jednego dnia zebrałam około 300 O.O Dlatego też założyłam sobie szlaban na szukanie zdjęć gazetto xD

6. Manga, Anime. Manga - Nie umiem jej rysować, ale chcę się nauczyć. Mam nawet książkę o tym, tylko chęci brak (depreeeecha -.-) i czasu, jak zwykle, mimo jego widocznego nadmiaru, brak. Poza tym... uwielbiam ją. Mangę. Jest niesamowita. Chociaż nieczęsto czytam, bo jakoś nigdy nie ma czasu (tiaaa). Doba jest dla mnie za krótka. Częściej oglądam Anime, chociaż w sumie też rzadko... ale kocham. No i wciąż szukam rysunków mangowych. Te małe dzieła sztuki (tzn, manga, anime, i te rysunki xD) mają stałe miejsce w moim serduchu *_*

7. Bezsenność. Niby powinna być męcząca, no i minimalnie jest, ale ja ją lubię. Zwykle zasypiam koło 3-4-5 w nocy ale tylko dlatego, że zwykle wtedy kończą mi się zajęcia, gdybym miała co robić, lub miała jakiś ciekawy film do obejżenia, mogłabym nie spać w ogóle. Mi to nie potrzebne, jakiś czas temu, koło wakacji, robiłam swego rodzaju badania i doszłam do wniosku że podczas snu wszelkiego możliwego rodzaju, wszelkich możliwych długości, we wszelkich miejscach i o wszelkich porach, nie wypoczywam. Po prostu nic mi to nie daje. Wciąż zmęczenie jest takie samo Więc na co mi to?

8. Ice tea liptona - biała, czerwona, zielona, zwykła, limonkowa itd itd - uwielbiam wszelkie rodzaje. Kiedy tylko mam parę groszy lecę po nią do sklepu Wesoly

9. KOMPUTER - bo bez niego nie poznałabym paru ludzi, nie poznałabym jrocka, twincestu, yaoi i nie miałabym wgl dostępu do mojej ukochanej muzyki i to są wszystkie rzeczy o których akurat myślę, jest tego oczywiście dużo więcej ale nie chce mi się wymieniać xD

10. Kłótnie - kłócę się z moją matką, ojcem, siostrami, przyjaciółką - oni mnie strasznie irytują, kiedy tylko przekroczą próg mojego pokoju lub wywołają mnie z niego... od razu jestem gotowa do kłótni, a kiedy Dona rano dzwoni po mnie do szkoły, kiedy już wychodzę (nie dzwoni wcześniej) to mam ochotę roztrzaskać telefon o ścianę i po prostu go wyłączam. Ale myślę, że kłótnie są dobre. Ja, moja rodzina i przyjaciółka, jesteśmy tak różnymi osobistościami, że atmosfera między nami co i rusz gęstnieje. Dobrze ją wtedy oczyścić Obojętnie, jakie inni mają otym zdanie. W końcu jestem egoistką xD

11. Samotność - jak mówiłam, wkurzam się, kiedy ktoś wchodzi do, od początku października tylko mojego, pokoju. (no, nie tak zupełnie, ale oficjalnie tylko -.-) Całe dnie spędzam właśnie w tym pokoju, czasem wychodze na pielgżymki do łazienki, a mama lub kto inny dostarcza mi obiad. Os dawna przestałam *często* oglądać telewizję, bo w tym celu trzeba iść do pokoju babci lub rodziców i spędzać z nimi czas. Poza tym często wychodzę z domu i najbardziej lubię wtedy szwędać się samotnie po mieście. "Ze słuchawkami na uszach i z muzyką w sercu" I na nic ani na nikogo nie zwracać uwagi. (Chociaż, jeśli po prostu chcę na kilka godzinek "uciec" od całego świata, biorę aparat i idę do Dony, trochę ją pomaltretować ) Uwielbiam, po prostu muszę tak robić.

No i to już wszystko, co mi do szczęścia i normalnego funkcjonowania potrzebne xD Poza tym jestem uzależniona od dwojga moich znajomych z internetu xD Tak, od LUDZI, chociaż przecież kocham samotność Widać nawet ja kogoś potrzebuję.

Po przeczytaniu listy wszystkich moich nałogów, dochodzę do wniosku, że wszystkie są "cacy" . No, przynajmniej jak dla mnie. A wy co o nich myślicie? xD
Ps. Zauważyłam że ciągle wstawiam te minkę
xD
Co okropnie wnerwia przy czytaniu. Ale co tam, od wstawiania jej też jestem uzależniona xD
Ps. 2: Wrrr znowu narobiłam błędów i musiałam poprawiać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shine dnia Pon 1:38, 17 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artistisch
Administrator



Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nothingless
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:22, 23 Lis 2008    Temat postu:

Ooo. OOO tak. Cisza. Z pewnością jest mi niezbędna. Często mam takie dni, że wcale nie wychodzę z łóżka i potrzebuję absolutnej ciszy. Jak w grobowcu. Mogę sięspokojnie zająć na spokojnie moimi problemami, usterkami i pomyśleć normalnie o sobie, o innych, co chaiłbym zrobić, czego bym najbardziej w życiu nie chciał.... O takich bardzo egzystencjanych gadkach, sprawach. Miło czasem jest tak się zamknąć w sobie i móc przeanalizować siebie.

Sh, tak samo, jak masz w punkcie trzecim. Także większość moich opowiadań zostaje w głowie xD Ale głównie, to staram się je przelewać na papier.
[Słabo Ci to wychodzi.]
....

Zjęcia są moją pasją tylko wtedy, kiedy nie są moje xD Nienawidzę, jak ktoś mi je robi. sam także nieszczególnie lubię pstrykać. Jeśli coś mi się szczególnie wryje w pamięć, to to zwyczajnie przekształcam tak, żeby dobrze wyglądało na papierze (oczywiście, te wstępy, to tylko w głowie) i rysuję. Nie umiem inaczej, samo robienie zdjęć jakoś nie spacjalnie mnie kręci.
300?? Shine, ile to jest! *phi* Ja to w jedną godzinę, to uzbierałem 300 zdjęć Aoi'ego xD i takich naprawdę niebrzydkich xD w międzyczasie także innych osób....

Manga wcale nie jest taka trudna. Jest dziecinnie prosta. (No, chyba że nie ma się wybitnych uzdolnień plastycznych....)
[no tak, ale wychodzi, że masz uzdolnienia w każdym kierunku.]
Ale tylko czasem.
[Ano niby....]


Kolejna recz - ja też się bez kłótni nie mogę obejść xD

Wiesz.... Moje nałogi w moim uznaniu także nie mają specjalnie negatywnego wpływu na mnie. Nawet na pewno. Czasem tylko, żałuję, żenie jestem nałogowym palaczem xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryoko




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:11, 23 Lis 2008    Temat postu:

Jeny, co wy wszyscy tacy kłótliwi? xD Ja normalnie nienawidzę się kłócić wolę Święty Spokój. Tia, o to po proszę rodziców na święta xD Wogóle nienawidze adrenaliny.
O pisaniu właśnie zapomniałam. Uwielbiam pisać. Zaczęłam pisać(na kompie, opublikuję za jakieś 30 lat...) coś w stylu własnej autobiografii. Ale to nie będzie do końca to xP
I aparat! Najlepiej gdybym mogła sobie iść jakimś pięknym lasem i robić zdjęcia krajobrazowi. Fajnie się też fotografuje chmury xD
A co do mangi- banalnie proste, wystarczy wyobraźnia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artistisch
Administrator



Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nothingless
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:14, 23 Lis 2008    Temat postu:

Ryoko napisał:
banalnie proste, wystarczy wyobraźnia


Dokładnie tak, zgadzam się. Popieram.



A tak a propos adrenaliny. Uwieeelbiam jeździć na motorze ;33 Nie mam prawa (nie mówcie nikomu *konspiracyjnym szeptem*), ale i tak jest świetnie. najfajniej było przed tymi wakacjami, kolega zabrał mnie na zawody, spróbowałem sobie, jeszcze przed rozpoczęciem, przejechać parę razy. Świetne! A jakie się akrobacje robi.... Miał mi zdjęcia ponagrywać, bo mi narobił dość dużo, ale.... Zapomniał xD A teraz jest w N.Y. City.... *chlip, chlip* Chyba wszyscy, których znam, jak mi się zaczyna rok szkolny, wyjeżdżają za granicę. Mam tylko kilkunastu kolegów, z którymi się widzę regularnie i tak mi czasem trochę brakuje reszty....
Dobra, to nie temat na takie żale xD

Aa, byłbym zapomniał. Pozdrawiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shine




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:37, 24 Lis 2008    Temat postu:

1. Ja też nienawidzę być fotografowana xD
2. Ale z tym Rukim to właśnie same NAJLEPSZE w moim uznaniu wybierałam xD
Ryoko: Aj tam, ja też bym chciała spokój. Ale z tymi ludźmi się nie da rozmawiać xD
No. Ja też nienawidzę adrenaliny xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryoko




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:19, 24 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
Mam tylko kilkunastu kolegów, z którymi się widzę regularnie i tak mi czasem trochę brakuje reszty....


I ty narzekasz ludziu? Jeez, ja mam aż jedną "koleżankę", z którą jako tako da się pogadać.
A co do jeżdżenia motorem- nigdy nie chce próbować!!!! Po tym jak jeździłam skuterem z tatąm po pijaku(znaczy, on był napity xD) mam motorowstręt. A to było tylko 60 km/h xDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artistisch
Administrator



Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nothingless
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:07, 25 Lis 2008    Temat postu:

Wiez, to są faceci homoseksualni, którzy nie stronią od wulgarnych żartów i aluzji seksualnych, ruchających się nawzajem bez zobowiązań. Banda chorych umysłowo ludzi xD
Eee tam, 60 kilometrów.... Słaba jesteś. Jak się jeździ 220 km, to dopiero jest! Aż Cię zrywa z siedzenia! xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryoko




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:25, 25 Lis 2008    Temat postu:

Wiesz w mojej klasie są same zboki(w tym ja xD)

Ej no, była noc, padał deszcz było błoto, same dziury bo polem jechaliśmy xD A kierowca żul. Jak już mówiłam nie lubię adrenaliny, a jak mam szybko jeździć to tylko z nie psycholem i normalna ulicą. Cywilizacja!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.muzykajmusic.fora.pl Strona Główna -> Wasze poglądy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin